Dostałam wczoraj od mojego ślubnego; karton po bananach :) z racji tego że mieliśmy 16 rocznice ślubu i jakoś wszyscy zapomnieli, z nami na czele, to tak na osłodę potraktowałam go jak rocznicowy prezent :) a w tym że kartonie , zaplątane w sto tysięcy kawałków , zakurzonej , foli babelkowej, leżało sobie stado , upadłych aniołów , muszę się pochwalić bo mimo ich kalectwa są wyjątkowo urocze i niepowtarzalne :) wczoraj pół dnia szukałam im odpowiedniego miejsca i chyba się udało ....... część z nich wylądowała w ogródku, a cześć jeszcze czeka na swoje miejsce, ale tak sobie pomyślałam że fajnie by było jak by znów miały skrzydła...................................................................może jakieś protezy :D hihihihi
czuje się rozanielona ....... :D
Bardzo nietypowy prezent...ale skoro Anioły to ślubny sprostał zadaniu.Przecież Ty sama jak Anielica:)Więc: :)))
OdpowiedzUsuńhihihi ....... rozanielona anielica :D
Usuńale z prezentu jestem zadowolona :)
Karton rocznicowy:) Oryginalny podarunek;)
OdpowiedzUsuńoprawię w ramki i na ścianie powieszę :)
UsuńO matko jakie są świetne, uwielbiam anioły jeden jest taki kochaniutki, oczarowały mnie ich twarzyczki wykazują nieziemski spokój...
OdpowiedzUsuńNaprawdę wyjątkowy prezent, Anioły zjawiskowe. nawet z połamanymi skrzydełkami robią ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuń