Wszystko co dobre szybko się kończy ... ( słońce , góry i górale ;))
Dobre rzeczy - przestał boleć mnie łokieć
Mało korzystne - skręcona kostka ... na szczęście nogami nie filcuje :D
Misiowa kula śniegowa ;)
Kolejny test z którego Misiek wyszedł bez szwanku :)
Joasiu gdzieś Ty tyle śniegu znalazła??
OdpowiedzUsuńjak nie lubię zimy to na święta by sie przydała jakaś zimowa aura :)
A miś jak zwykle cudniasty:)
Wesołych i spokojnych Świąt życzę Tobie i całej rodzince:)
Biedny Misiek :-) Życzę szybkiego wykurowania nogi.
OdpowiedzUsuńO bosze bosze! :) Zobaczyłam pierwsze zdjęcie to pomyślałam "oj biedny misiu ale mu w gołą pupkę zimno", a potem patrząc na kolejne... oh well :D
OdpowiedzUsuńMisiowa kula bombowa :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia :) super :)
OdpowiedzUsuńSesja zdjęciowa pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńCo Ty zrobiłaś temu Misiu! Dobrze, że żyje i wyszedł z tego bez szwanku.
OdpowiedzUsuńOdnośnie gór to zazdroszczę, w oddali widzę śnieżne turnie. Choć ja je wolę w okresie letnim.
Pozdrówki.
Super sesja!:)
OdpowiedzUsuńCudne 😊
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki !! :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i szybkiego wykurowania nogi :)
Życzę zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia !!! :)
Oj ile śniegu ... :).
OdpowiedzUsuńSesja rewelacyjna i pewnie też trochę trwała :).
Twoje prace są tak urocze, że chciałbym mieć je wszystkie :D
OdpowiedzUsuńCudny misio i fantastyczne zdjęcia! Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńJejku jakie śliczne te misie!!! Rewelacja!
OdpowiedzUsuń