Obserwatorzy

niedziela, 21 grudnia 2014

Rzeczywistość mnie dopadła :)


  Wszystko co dobre szybko się kończy ... ( słońce , góry i górale ;))

   Dobre rzeczy - przestał boleć mnie łokieć
   Mało korzystne - skręcona kostka ...  na szczęście nogami nie filcuje :D

   Misiowa kula śniegowa ;)
























   Kolejny test z którego Misiek wyszedł bez szwanku :)


14 komentarzy:

  1. Joasiu gdzieś Ty tyle śniegu znalazła??
    jak nie lubię zimy to na święta by sie przydała jakaś zimowa aura :)
    A miś jak zwykle cudniasty:)
    Wesołych i spokojnych Świąt życzę Tobie i całej rodzince:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedny Misiek :-) Życzę szybkiego wykurowania nogi.

    OdpowiedzUsuń
  3. O bosze bosze! :) Zobaczyłam pierwsze zdjęcie to pomyślałam "oj biedny misiu ale mu w gołą pupkę zimno", a potem patrząc na kolejne... oh well :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne zdjęcia :) super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co Ty zrobiłaś temu Misiu! Dobrze, że żyje i wyszedł z tego bez szwanku.
    Odnośnie gór to zazdroszczę, w oddali widzę śnieżne turnie. Choć ja je wolę w okresie letnim.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne fotki !! :)
    Zdrówka życzę i szybkiego wykurowania nogi :)
    Życzę zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ile śniegu ... :).

    Sesja rewelacyjna i pewnie też trochę trwała :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje prace są tak urocze, że chciałbym mieć je wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny misio i fantastyczne zdjęcia! Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku jakie śliczne te misie!!! Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń