Dzisiejszy dzień obdarzył nas przepiękną pogodą :D można było naładować bateryjki
Pokażę Wam królika którego uszyłam po sąsiedzku :) jakoś zdjęcia w domu nie chciały wyjść więc zabrałam całą menażerię na spacer :)
Idealne miejsce na zdjęcia :)
Królik jest oczywiście ruchomy :)
A teraz zasypię Was mnóstwem zdjęć moich pupili wesoło baraszkujących po lesie :)
A kuku :D
zdobywanie najwyższego drzewa w lesie zakończone , wracamy w stronę domu :)
Poszliśmy jeszcze nakarmić rybki i Kazia trochę poniosło :)
za wszelką cenę próbował choćby dotknąć rybek i ...........
stwierdził że tatarak go na pewno utrzyma :)
niestety, jak to w życiu bywa w najciekawszym momencie odłożyłam aparat :(
a oto skutki łapania rybek :D
miłego dnia :)
Dzisiaj komentarz napisze....malutki misiu, wiec oddaje mu glos, a właściwie klawiaturę..."ooo...siupel kotki, wiedzialem, rze umiejom skakać i łapać rybki, no i postrafiam wsystkich łońcnie z paniom zajączkofom":)))pżeprasiam sa płety swane błendami.;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńKrólik super wyszedł !!!
OdpowiedzUsuńA pupile poszalały trochę.
No cóż, jeden będzie wiedział, żeby nie szaleć już tak nad wodą.
Pozdrawiam :)
Wydaje mi się że kąpiel nie zrobiła na nim większego wrażenia :)
Usuńświetny królik! :D Oooo pupile wyszalały się na zapas :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam tą kocią wolność, bo mój w terenie chodzi na smyczy. Chyba mam neurotyczną skłonność do kontrolowania. Super ta kocio- psia tolerancja.
OdpowiedzUsuńMój dzisiaj cały dzień siedział w kabinie prysznicowje, odurzały go moje próbki farbowania dzikim bzem. Chyba też czuł tą dzikość, której Twoim pewnie zazdrości.
U mnie też dzisiaj słońce spisało się na medal, tylko ja siedziałam prawie cały dzień w murach.
Pozdrówki.
To taka swoista symbioza :D
Usuńchmmm .... farbowałaś coś dzikim bzem ??? ale owocami ???
mnie w tamtym roku podkusiło żeby wino z niego zrobić , ale ma dziwny smak i jest bardzo mocne :) i stoi prawie cały baniak nie tknięty :)
pozdrawiam :)
Tak mnie odurzył ten spacer, że zapomniałam o króliku. Uroczy, tylko za bardzo nie ciągnij go za uszy.
OdpowiedzUsuńPostaram się :D
UsuńRzeczywiście piękna pogoda i cudna sceneria, aż chciałoby się tam być :) Pupile widzę w żywiole świetnie się bawiły, a króliczek jest taki cudny, aż mi się buzia do niego śmieje. A najbardziej mnie urzekło zdjęcie, jak wisi trzymany za uszy :)
OdpowiedzUsuńMnie to zdjęcie tez najbardziej się podoba :)
Usuńpozdrawiam :)
Joasiu a co nabroił królik, że go tak za uszka ciągniesz ?? :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia - szczególnie kotka łowiącego czy przeglądającego się w wodzie :)
Pozdrawiam cieplutko:)
:) pozdrawiam
UsuńKrólik jest przeuroczy! :) Zwierzaki również ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
megshandmade.blogspot.com
Wszystkie zwierzątka są cudowne! A ubranko królikowi sama wydziergałaś?
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Pięknie macie - zazdroszczę takiej pięknej przyrody w około. Czasem bardzo bym chciała mieszkać na wsi. I Wasze zwierzaki jakie szczęśliwe.
OdpowiedzUsuńA króliczek przesłodki :-)