no to na pierwszy strzał idzie kolejny Reksio który leci aż do Danii :)
a teraz zagadka :) pewna firma poprosiła mnie o zaprojektowanie dla niej mini maskotki. czy wiecie co to za zwierzę ???
Wasze odpowiedzi pozwolą mi ustalić czy to co zrobiłam przypomina to co miało być :) zanim pokarzę zainteresowanym :)
A i zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, zagląda tu sporo ludzi i większość jest anonimowa, dlaczego ??? Miło mi będzie Was gościć na liście obserwujących :D
Gdybym tylko miała możliwość zamawiałabym każdą wykonaną przez ciebie pracę :D wszystkie są urocze.
OdpowiedzUsuńhmm bóbr? albo świstak ... pasta do zębów albo Milka :D?? trafiłam? hihi
:) trafiłaś ze zwierzakiem, firma trochę mniejsza ale bardzo znana :)
Usuńa co z kurczaczkiem wybrałaś ???
nie zwróciłam uwagi że odpisałaś pod tamtym postem :)
Usuńbuuuuuu.... nie chcesz mojego kurczaka :(
hmm główkowałam główkowałam ale nie wymyśliłam co to za firma :D może mała podpowiedź w mailu? :D
OdpowiedzUsuńNie smutajjj się :* no pewnie, że chcem :D są przecudne! W takim razie poproszę o jednego maluszka :D będzie podczas następnych świąt stał na honorowym miejscu :D
;D chmmmm ... prywatnie, niech będzie, napiszę :D
UsuńReksio cudny,a bóbr tez mi sie bardzo podoba,ale firmy nie wymyslilam...wszystkie Twoje prace są swietne...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko bardzo...:)
zgadłaś...... czyli nie jest ze mną aż tak źle :)
Usuńa firmę powiem jak przyjadę na warsztaty :) już przebieram nogami ze zniecierpliwienia :)
ściskam mocno:D
śliczny Reksiu, a maskotka to na 100 procent uroczy bóbr ;D
OdpowiedzUsuńoooo... Ty nie zawodzisz :) oczywiście że to bóbr :)
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Nie mieści mi się w głowie jak można z filcu takie cuda zrobić! Reksio i bóbr - obaj śliczni:)
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie :)
Usuńtak się zastanawiam nad zrobieniem poradnika , bo dużo ludzi pyta o technikę , ale muszę zacząć od czegoś prostego :)
Boberek jest prze prze prze cudny! Reksio jak żywy! te Twoje misie z dużymi stopami...no po prostu siedzę i się tu rozpływam!!! jestem ogromną fanką pluszaków ale przyznam że filcusia jeszcze nie mam! chyba czas nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tylko proszę... nie pisz "szczał"... bo to chyba nie jest sikający piesek... strzał, ok?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhihihi ... to zwykły błąd ortograficzny :) każdemu się może przytrafić .
OdpowiedzUsuń